– Posiłek jest tylko pretekstem do spotkania, rozmowy i towarzyszenia – mówi Anna Dunajska.
Halina Poczobut mieszka sama w bloku na Białołęce. Aktywna w środowisku seniorów, sama nie umiała sobie jednak poradzić z cieknącym kranem. Ale od czego jest Warszawska Złota Rączka?
Do kościoła na Rezurekcję płynęli łódką lub szli po lodzie. Wszystko zależało od pogody. A trzeba było przejść 7 kilometrów.
– Jak nie mogę usnąć, to idę do lodówki i jem kiełbasę – mówi Ewa. – Póki nie zjem, to nie zasnę. Mam raka, 78 lat i należy mi się jakaś przyjemność. – Brawo, to przykładowy egzemplarz – podsumowuje psycholog.
W świecie szybkich zmian technologicznych osoby starsze czerpią z wiedzy i doświadczeń młodszych. Co w zamian za to mogą przekazać młodemu pokoleniu? Okazuje się, że bardzo dużo. Wiele inicjatyw pokazuje, jakie to ważne i potrzebne.
Pod hasłem „Starość się Bogu udała!” spotkali się w Skrzatuszu seniorzy. O tym, że jest ona Bożym darem i dopełnieniem życia, przekonywał ich jezuita o. Leszek Balczewski.
Mogłyby opowiedzieć o Chuście z Manopello, Chiarze Vigo, i włoskiej wysepce Sant’ Antioco. I bardzo by się starały, aby swoją opowieść przynajmniej zacząć… po włosku.
Z wiekiem u większości osób zmienia się sposób życia. Mniejsza aktywność i ruchliwość powinna iść w parze ze zmianami w diecie. Czy łatwo jest pokonać stare przyzwyczajenia żywieniowe?
„Dodawać życia do lat, a nie tylko lat do życia” – ta dewiza przyświecała Halinie Szwarc, która 43 lata temu otworzyła pierwszy w Warszawie i w Polsce UTW. Co roku w tego typu placówkach uczy się ponad 150 tys. Polaków.
Wzrasta liczba osób w wieku 55+ korzystających z internetu. Nazywani „srebrną generacją” coraz sprawniej poruszają się w sieci, korzystając z urządzeń, których obsługi nauczyli się na emeryturze.