Ładny parterowy dom z czerwonej cegły, położony na górze, otoczony gęstą zielenią ogrodu. Wokół cisza, śpiewają ptaki, w oknach kwiaty. A w środku niemal każdego dnia kończy się tu czyjeś życie.
Jestem jak gałązka zginana przez wiatry. Im więcej nią szarpią, tym więcej zniesie. Ugnie się, ale nie złamie – mówi Bogusia Niebudek, mama Konrada.
Tych gości nikt nie chce – za bardzo komplikują życie. Trafiają więc do „umieralni”, gdzie… miłość smakuje jeszcze bardziej.
O tym, jak rozmawiać z osobami, które straciły bliskich, i czego uczy kapłana obcowanie z odchodzeniem do wieczności, z ks. Ryszardem Podporą, kapelanem kaplicy cmentarnej na Majdanku w Lublinie, rozmawia Joanna Mazurek.
O tym, kiedy czyta się listy na cmentarzu, 15-letniej żałobie i budowaniu matryc z Elżbietą Łozińską, terapeutką, rozmawia Jędrzej Rams.
- Nazywanie go „umieralnią” jest bardzo krzywdzące. Biorąc pod uwagę wszystko, co tutaj przeżyłem, uważam, że hospicjum jest przede wszystkim domem miłości – mówi ks. Zdzisław Tomziński.
Potocznie mówi się, że ktoś, kto odbiera sobie życie, ma chorą duszę. To część prawdy. Samobójstwo to też wynik choroby społeczeństwa.
Umarła moja babcia. Zastanawiam się, czy brać prawie 4-letnią córeczkę na pogrzeb. Jak jej powiedzieć o tym, co się tam będzie działo? No i ja będę płakała. Obawiam się, że nie będę potrafiła odpowiadać na niektóre pytania. No i czy to nie będzie zbyt drastyczne? Mama
Mówienie o śmierci, chorobie, starości w zachodniej cywilizacji jest przeważnie postrzegane jako nietakt i brak kultury.
Opowiesz dziecku o śmierci? Jak ją opiszesz? Może w ogóle nie chcesz poruszać z nim „takich” tematów? A co się stanie, jeśli będziesz musiał?